Szkoła Podstawowa nr 2
im. Leonida Teligi w Kamieniu Pomorskim

2 października 2013 r. klasy Va i Vc oraz kilkoro uczniów z kl. Vb pojechały wraz z wychowawcami do Gospodarstwa Agroturystyczno-Edukacyjnego w Bełcznej. Po niezbyt długiej, lecz wesołej podróży dotarliśmy do Dworku Tradycja. Tam właściciele przywitali nas i podzielili na dwie grupy.

Pierwsza grupa udała się na warsztaty kulinarne prowadzone przez panią Marcelinę-opowieści o chlebie połączone z wypiekiem. Dzieci poznały wiele tradycji kulinarnych i historii Pomorza, tradycji wsi. Nauczyły się rozróżniać mąkę pszenną od żytniej i przede wszystkim samodzielnie piekły własny chleb.

Druga grupa w tym czasie udała się na zajęcia plastyczne-dzieci pod czujnym okiem pani Bogusi wykonywały prace z bibuły. Uczyły sie jak z małego kolorowego kawałka bibuły wykonać przepiękną gałązkę bzu, jak zrobić anemonka, różę czy krokusa.

Uczniowie zwiedzali i podziwiali również skarby piwnicy: stare sprzęty i narzędzia domowe. Poznali historię i przeznaczenie każdej zgromadzonej w piwnicy rzeczy. Piwnica kryła też zapasy zimowe: soki, dżemy, konfitury, kiszonki; można było poznać ich znaczenie w jadłospisie, walory odżywcze i smakowe.

Było ognisko, zabawy na świeżym powietrzu, spacer po okolicach Dworku Tradycja. Na wszystkich uczestników warsztatów czekał ciepły świeży kompot domowej roboty i słodkie ciasto z jabłkami.

Wróciliśmy bogatsi o wiedzę dotyczącą naszego regionu oraz przepis na przepyszny chleb.

K. Kubik, A. Janicka, R. Brząkała

 

CHLEB NASZ POWSZEDNI

Dostał Pierwszy za żonę nieprzeciętnej mądrości niewiastę. Kochał ją za to nad życie i szanował wielce. To i ona tym samym mu odpłacała. O swego męża zawsze dbała. Podobnie, jak o dom i dzieciska, i zwierzęta. Schludna to baba była. W komorze wysprzątane zawsze miała. Na piecu zaś gotowy zaczyn na chleb i żur trzymała. A choćbyś dochodził łbem swym, od kogo zaczyn miała, nie zgadniesz. My swoje wiemy: zesłał bowiem Bóg na ziemię po Pierwszym, Starego i kazał mu chleb roznosić tam, gdzie miłość w domach panowała. A, że dźwiganie chleba zbyt wyczerpujące dla Starego było, wziął się ten na sposób, kule zaczynu chlebowego, babom do fartuchów wrzucał. I tam, gdzie do dzisiaj chleb bez zaczynu pieką, wiadomo, że miłości w tych domach jest ciągle za mało. 

Przepis na 4 bochenki doskonałego chleba

Jeśli komuś wyda się, że 4 bochenki to zbyt dużo, niech podzieli składniki przez 4, a uzyska wielkości potrzebne dla wypieczenia 1 bochenka (keksówka, waga bochenka chleba po wypieku około 80 dag). Ten typ chleba można z powodzeniem przechowywać w emaliowanym garnku pod pokrywką przez cały tydzień. Do typowego piekarnika wchodzą 4 standardowe keksówki.

Jako że nikt z chcących upiec po raz pierwszy własny chleb, nie będzie miał w domu gotowego zaczynu, może zastąpić go gotowym żurkiem - zakwasem z butelki (do kupienia w sklepie spożywczym).

Składniki:

  • 1 kg mąki pszennej 500
  • 1 kg maki żytniej 720
  • 0,5 l ciepłego żurku - zakwasu
  • 3 łyżki soli
  • 3 łyżeczki cukru
  • 10 dkg świeżych drożdży
  • 3 szklanki ciepłej wody
  • 6 łyżek oleju

Sposób przygotowania zaczynu drożdżowego:

Weź 3 łyżeczki cukru, 10 dkg pokruszonych drożdży, 1 szklankę ciepłej wody, 3 łyżki pszennej mąki i połącz ze sobą w ceramicznej miseczce na gładką masę. Do mieszania użyj własnej dłoni. Odstaw zaczyn w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Nakryj miseczkę ściereczką. Gdy rozczyn podwoi swoją objętość, to znaczy, że jest gotowy do użycia.

Czas na dalszy ciąg - ciasto chlebowe:

Przygotuj stolnicę, wysyp na nią w kolejności mąkę pszenną (odsyp z niej około pół szklanki do przesypywania foremek), żytnią, sól. Połącz ze sobą składniki i zrób w mące dołek, wlewaj ciepły zakwas i wyrośnięty zaczyn oraz ciepłą wodę. Cały czas mieszaj składniki, na koniec dolewając olej. Ta powstała masa musi być wyrabiana tak długo, aż zacznie "odchodzić" od ręki, a pod naszymi palcami będą wyczuwalne wolne przestrzenie z powietrzem. Dobre ucho wyłapie delikatne trzaski. Tak zachowuje się dobrze napowietrzone ciasto. Cały proces wyrabiania ciasta nie trwa zwykle dłużej niż 30 minut.

Zrób z ciasta kulę, nakrój głęboko na krzyż, w każdej z powstałych części zrób palcem głębokie dołki, przesyp ciasto delikatnie mąką i przełóż do dużej miski. Nakryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Kiedy ciasto podwoi swoją objętość, podziel je na 4 jednakowe części. Wyrabiaj każdą z części, mocno ugniatając około 3 minut, a na koniec obsyp ciasto delikatnie maką. 4 foremki keksówki przesyp mąką i przełóż do nich ciasto. Ugnieć dokładnie ciasto w foremkach i ponacinaj je w szachownicę. Przykryj ściereczką i ponownie odstaw w ciepłe miejsce na około1 godz. Ciasto po 1 godzinie" będzie chciało wyjść" z formy.

Do nagrzanego do temperatury 200-220 st. C piekarnika ( grzeje góra-dół bez termoobiegu) wstaw foremki z ciastem. Nie stukaj, nie otwieraj piekarnika podczas wypiekania chleba. Ciasto chlebowe będzie ci za to wdzięczne. Po około godzinie pieczenia chleby są juz gotowe. Wyłóż je delikatnie na ruszt i daj bochenkom spokojnie odparować.

Uwaga:

Możesz dosypywać do ciasta chlebowego różnych nasion. Jeśli ma to być słonecznik, dynia czy tez orzechy, upraż je wcześniej na patelni. Nie będą" wypijać " wilgoci z chleba i same będą chrupiące. Jeśli chcesz dosypać jakieś płatki, np. owsiane, miej świadomość, że chleb stanie się przez to ciężki. Płatki bowiem "piją" wodę z ciasta. Możesz dosypywać do ciasta również przyprawy. Doskonale sprawdzają się zioła prowansalskie, tymianek, czarnuszka. Dodatki typu oliwki ( pokrojone i bez pestek), suszone pomidory, czosnek, cebula, drobno pokrojona sucha wędlina dodadzą bochenkom smaku podróży na południe Europy.

Jak zrobić zaczyn?

Sposób nr 1:

1 szklankę mąki żytniej zalej 2 szklankami ciepłej wody. Dobrze wymieszaj. Przelej do kamiennego garnka lub słoja i przykryj papierem. Odstaw w ciepłe miejsce. Zaczyn będzie gotowy po 4 dniach.

Sposób nr 2:

Z gotowego ciasta chlebowego oderwij kawałek wielkości pięści i przełóż do słoika. Słoik zakręć i przenieś do lodówki. Ten produkt może leżakować nawet 2 miesiące. Jeśli zdecydujesz się na pieczenie ciasta, dzień wcześniej wyjmij ciasto z lodówki i daj mu odpocząć kilka godzin, aż do uzyskania temperatury pokojowej, po czym zalej ciasto ciepłą wodą. Odstaw na noc.

Sposób nr 3:

Skrobiny powstałe po produkcji chleba zdjęte nożem ze stolnicy, przełóż do słoika i zalej ciepłą wodą. Odstaw na parapet nad ciepły grzejnik i trzymaj najwyżej 1 tydzień.