"Dom mój nie tam gdzie kładę swój kapelusz
Korzenie zapuszczone mam głęboko
Za każdym razem coraz głośniej to potwierdzam
Mój dom to moja twierdza…"
Kazik - Mój dom to moja twierdza
Terytorium
Zaryzykuję tezę, że każdy z nas rodziców, chce wychować swoje dziecko na tzw. "porządnego" człowieka, na człowieka o określonych cechach, wyznającego określone zasad, słowem-chcemy wychować dziecko do określonych wartości. Zazwyczaj do tych, które są i naszym priorytetem. Pokutuje niestety w naszej mentalności powiedzenie, że dziecku należy "kłaść" na kilometry do głowy, i tak zostanie w niej tylko na centymetry. Myślę, że proces wychowania nie polega wyłącznie na głoszeniu "kazań". Głównym narzędziem całego procesu wychowania jest rozmowa, spotkanie, obserwacja dziecka i wspólnie spędzany czas, a nade wszystko przykład.
Przykład własnego postępowania …
Jeśli chciałbym nauczyć dziecko punktualności, sam muszę przychodzić na wyznaczone spotkania o określonej godzinie, czy też wychodzić na pociąg czy autobus, mając w zapasie rezerwę czasową. Ale nie jest to główny wątek moich dzisiejszych przemyśleń.
Aby móc realizować swój plan wychowawczy, proponuje nie zapominać o potrzebach naszych dzieci. Jedną z podstawowych potrzeb każdego człowieka, a w szczególności dziecka, jest potrzeba bezpieczeństwa. A zatem powstaje pytanie- gdzie dziecko czuje się bezpieczne?
Chyba jak każdy z nas, niezależnie od wieku - na swoim terytorium…
Myślę że świadomość miejsca gdzie dziecko czuję się bezpiecznie, stabilnie, gdzie samo podejmuje decyzje, gdzie może być spokojne i szczęśliwe stanowi o tym co jest jego terytorium.
Terytorium dziecka może stanowić jego dom, pokój, piłka, folder w komputerze, ale także ulubiona polana w lesie, pragnienie, pasja, wartości, świat nadziei, modlitwa…Każde dziecko ma prawo mieć coś tylko dla siebie…Tak jak i każdy z nas dorosłych.
Terytorium, jeśli nie obejmuje pewnej określonej przestrzeni, może być również określone czasem, np. grafik używania komputera w rodzinie.
W tym przypadku komputer należy do dziecka w godzinach od -do, stanowiąc tylko jego stan posiadania.
Rodzi się także pytanie –co dziecko powinno mieć tylko dla siebie w domu, jakie terytorium jest tym niezbędnym dla jego prawidłowego wzrostu i rozwoju?
Zaryzykuje odpowiedź że na pewno łóżko, własne łóżko, lub własny materac.
Wszystkim nam sypialnia kojarzy się z terenem zastrzeżonym, z największym wyrazem prywatności i intymności. Dlatego pełni tak ważną rolę w życiu każdego człowieka, również tego najmniejszego. Zwróćmy uwagę co w
pierwszej kolejności kupujemy dla noworodka? Łóżeczko….Będzie to tylko i wyłącznie jego, pierwsze własne terytorium…
Ale nie tylko łóżko, także pokój dziecka stanowi o jego "prywatności", miejscu oazy, terenie zabaw, miejscu spotkań z rówieśnikami, miejscu odpoczynku, rozwijania pasji, marzeń i planów, nawiązywania i podtrzymywania relacji rodzinnych między wszystkimi jej członkami.
Pewnym elementem terytorium dziecka może być też jedna z najważniejszych relacji w rodzinie, jaką jest relacja małżeńska. Jeśli jest ona prawidłowa, jeśli rodzice umieją ze sobą rozmawiać, uzgadniać stanowiska i decyzje, jeśli potrafią konstruktywnie rozwiązywać swoje problemy- wówczas swoim przykładem dają ważny sygnał dziecku. Ono obserwując zdrową relację między mamą i tatą uczy się szacunku dla niej, która staje się wzorem relacji partnerskiej, przyjacielskiej, wzorcem miłości. Budowanie własnego szczęścia w życiu dorosłym stanie się o wiele łatwiejsze mając zapewniony dobry wzorzec z dzieciństwa. I aby tak było w Państwa rodzinie, tego Państwu życzę…
Andrzej Jędrzejewski